Koty bez sierści rasy sfinks to zwierzaki o oryginalnym wyglądzie, obok których nie sposób przejść obojętnie. Czy takie gołe czworonogi to dobre rozwiązanie dla alergików? Jaki charakter mają koty Sphynx? Jak należy o nie dbać?
Wygląd kotów rasy sfinks
Cechą charakterystyczną kotów rasy Sphynx jest niemalże całkowity brak sierści. Skórę tych zwierząt porasta jedynie delikatny meszek. Jest ona pomarszczona i występuje w kilku różnych kolorach. Nierzadko skórę tych kotów bez włosów pokrywają łaty. Są to zwierzęta średniej wielkości o podłużnej, kanciastej głowie i dużych, skośnych oczach. Przeważnie nie posiadają one wąsów.
Waga tych łysych kotów to od 3,5 do 7 kilogramów. Ich cena sięgać może nawet kilku tysięcy złotych. Jak widać, są to więc dosyć drogie koty.
Charakter kotów Sphynx
Sfinksy to przyjacielskie, łagodne koty. Bardzo mocno przywiązują się do swoich właścicieli, a w stosunku do pozostałych zwierząt są przyjazne. Rzadko zachowują się one w sposób agresywny. Jako, że koty rasy Sphynx szybko się nudzą, nie powinno się ich zostawiać samych na dłuższy czas. Powinny być one nieustannie angażowane umysłowo. Do tego celu świetnie sprawdzać będą się różnego rodzaju kocie zabawki na inteligencję.
Łyse koty z łatwością nauczyć można chodzenia na smyczy. Ze spacerów z tymi czworonogami zrezygnować powinno się jednak w upalne oraz mroźne dni. Koty te chętnie wypoczywają na balkonie czy parapecie. Ich miauczenie jest ciche i nieuciążliwe. Sfinksy często wydają również odgłosy przypominające nieco ćwierkanie.
Jak dbać o koty bez sierści?
Koty bez włosów są dosyć trudne w pielęgnacji. Decydując się na ich zakup, należy zdawać sobie sprawę z faktu, iż zwierzęta te są niezwykle wrażliwe na warunki pogodowe. Związane jest to z tym, że nie posiadają one warstwy izolującej ciepło w postaci sierści. Koty rasy Sphynx wydzielają ciepło bezpośrednio przez skórę.
Temperatura w domu, który zamieszkiwany będzie przez łysego kota, nie może być zbyt niska. Zwierzakowi warto zaaranżować legowisko w pobliżu kaloryfera — to sprawdzony sposób na uniknięcie jego wychłodzenia.
Z drugiej strony, sfinksy źle znoszą również zbyt wysoką temperaturę. Ich skóra jest bowiem niezwykle wrażliwa na działanie promieni słonecznych. Na sklepowych półkach znaleźć można specjalne preparaty z filtrem, które skutecznie chronią ciało kotów tej rasy przed poparzeniem.
Posiadacze sphynxów o jasnym umaszczeniu, pamiętać powinni o regularnym kąpaniu zwierzaka. Wynika to z tego, że gromadzące się sebum jest na ich jasnym ciele bardziej widoczne, niż u czworonogów o ciemnej skórze.
Ważnym elementem pielęgnacji kotów rasy sphynx jest mycie uszu. Nadmiar wydzieliny należy usuwać przy pomocy wilgotnego wacika. Czynności tej nie należy jednak wykonywać zbyt często — prowadzić może to bowiem do podrażnień i stanów zapalnych.
Oczy sfinksów są pozbawione rzęs i mają tendencję do łzawienia. Do ich przemywania najlepiej używać letniej wody.
Jeżeli chodzi o częstotliwość kąpania kotów bez włosów, jest to kwestia indywidualna. Jedne zwierzaki wymagać będą kąpieli raz w tygodniu, inne co 2 — 3 tygodnie. Do tego celu bardzo dobrze sprawdzają się szampony dla niemowląt, które nie wywołują podrażnień i nie szczypią w oczy. Sfinksy przyzwyczajane do wody od najmłodszych lat lubią kąpiele. Po umyciu kota, należy go delikatnie wytrzeć miękkim ręcznikiem.
Zwierzęta rasy sphynx są z reguły kotami niewychodzącymi. Chcąc wybrać się z nimi na spacer, należy je do tego odpowiednio przygotować. W lecie niezbędna będzie aplikacja kremu z filtrem, zimą — nałożenie ubranka wykonanego z delikatnej, przyjemnej w dotyku tkaniny.
Czy łyse koty są dobrym rozwiązaniem dla alergików? Niekoniecznie. Nie każdy jest bowiem uczulony na alergeny znajdujące się w kociej sierści. Sporo osób reaguje alergicznie na te, które znajdują się w naskórku czy ślinie zwierzęcia. Także dość wysoka cena kota rasy sfinks może odstraszać co po niektórych.
Praktyczne informacje na temat pozostałych ras kotów łysych znaleźć można na stronie: https://fajnyzwierzak.pl/porady/kot-bez-siersci-oto-4-rasy-kotow-lysych-i-ich-opisy/.
